Oskar zwyciężył w I edycji Przeprawowych Mistrzostw ATV
Kwiecień 2012 – Oskar Pieprzak jest doświadczonym zawodnikiem i wielokrotnie udowodnił, że nie straszne mu nawet najtrudniejsze trasy. Tym razem quadowiec wziął udział w arcytrudnych zawodach rozegranych na Dolnym Śląsku. Na starcie pierwszej edycji przeprawowych mistrzostw Polski stanęło 60 zawodników z całego kraju. Nie zabrakło najlepszych z najlepszych w tej dyscyplinie. – Mój quad został specjalnie przygotowany do tej imprezy, tak, abym mógł jechać kilkanaście godzin w bardzo trudnym, kamienistym terenie – opowiada Oskar Pieprzak. Nasz zawodnik bardzo poważnie podchodzi do każdej imprezy i dlatego niemal w identycznych warunkach terenowych spędził ostatnio sporo czasu na treningach.
Organizatorzy zaplanowali start na godzinę 21.30 i wyznaczyli 18-godzinny limit na przejechanie całej trasy. Składała się ona z 7 odcinków specjalnych oraz szutrowych i asfaltowych dojazdów. Pierwsze 4 oesy wymagały od uczestników wykazania się najwyższymi umiejętnościami jazdy technicznej. Zawodnicy walczyli na trawersach w iście skalistym terenie.
– Prawdziwym wyzwaniem okazał się 5. odcinek specjalny. Był to najtrudniejszy i najbardziej morderczy oes, jaki kiedykolwiek przejechałem – kontynuuje Pieprzak. – Spędziłem na nim 5,5 godziny, a miał zaledwie 1200 metrów. Oes ten pokazał że rajdy przeprawowe to nie tylko gaz, hamulec i kawałek liny. Trzeba było użyć wszelkich technik, pomysłów i rozsądku, aby dotrwać do końca tej próby – twierdzi reprezentant Podhala.
Emocji nie brakowało, bowiem w trakcie tego odcinka specjalnego rajdowcy jeździli po głazach wielkości samochodów, przecinali wodospady i potoki. – Ostatnią próbę stanowił podjazd pod górę przypominającą Nosal. Po 13 godzinach jazdy w nocy, o godzinie 11 rano dotarłem na metę, a walka trwała do ostatnich metrów. Przyjechałem z 4-minutową przewagą nad drugim zawodnikiem. Zająłem 1. miejsce w I rundzie Przeprawowych Mistrzostw Polski. Dziękuję Piotrowi Kurkowi, mojemu partnerowi na trasie, który nie dotarł ze mną na metę po wypadku na trasie, ale włożył dużo pracy w mój wynik. Maciejowi, mojemu mechanikowi, za przygotowanie quada oraz całemu zespołowi Quadoo Team, w którym mam przyjemność jeździć – podsumowuje Oskar Pieprzak.
Była to pierwsza z trzech eliminacji, które odbędą się w tym roku i wyłonią najlepszego quadowca przeprawowego w kraju. Druga edycja odbędzie się w maju na poligonie w Jeleniej Górze, a trzecia w październiku w Bieszczadach.